poniedziałek, 30 listopada 2009

Magiczny zapach wosku

Tajemnicze amulety, orientalne zapachy olejków eterycznych, zawiłe zaklęcia wypowiadane przez wróźki przy ledwo widocznym blasku świec. Lepka konsystencja wosku, metalowy, ciężki klucz i mnóstwo magii, którą andrzejkowy wieczór jest przesycony. Właśnie z tym kojarzy mi się to święto. Pozwala mi ono zatracić się w klimatach, które uwielbiam. Albowiem na myśl o Andrzejkach nie widzę srebrno-cekinowej kreacji, ani wysokich szpilek. W moich myślach króluje kobieta, ubrana w zwiewne tkaniny. Otoczona kadzidłami i kartami do Tarota...

W ten wieczór postanowiłam oddać się całkowicie moim wyobrażeniom i powstała taka oto stylizacja:)

Z okazji Andrzejek życzę wszystkim spełnienia wszystkich pomyślnych wróżb i chwili relaksu przy zapalonej świecy

Ang: In Poland yesterday, we had Saint Andrew’s Day. It's a very special and magical evening. I love it's atmosphere a lot.

dress-Zara

skinny jeans-Cubus

shoes-mum's-Studio Moda

4 komentarze:

  1. klimatyczne zdjęcia, zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  2. och buty przeurocze ! gratuluje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twój komentarz mnie poruszył. Musiałam Ci podziękować za te słowa tutaj. :)
    No, a po za tym w końcu nadarzyła się okazja odwiedzenia tego miejsca.
    Jestem zachwycona klimatem zdjęcia głownego. Wyglądasz na nim niczym blond Ania z Zielonego Wzgórza.

    OdpowiedzUsuń