Bardzo lubię tę marynarkę. Upolowałam ją za parę groszy w sh i dodałam ćwieki na kieszeniach.
Nie mogę się już doczekać pełnego słońca. Kwieciste sukienki czkekają w mojej szafie. W tym sezonie szczególnie podoba mi się styl marynarski istniejący już od paru dobrych sezonów oraz ten powiewny i romantyczny. Już w końcu chcę położyć się na łące i czuć zapach kwitnących polnych kwiatów. Palacami dotykać wilgotnej trawy i słyszeć ten kojący śpiew skowronków...
Do posłuchania daję Wam piosenkę, która była inspiracją do tytułu posta.
jacket-sh+DIY
blouse- small shop
jeans- cubus
shoes- kordel
ring-vintage
cross-souvenir from Hvar
headband- DIY